Kotom pazurki nie rosną tak jak człowiekowi, tzn. stale i wciąż "na długość".
U kota przypomina to raczej "zmianę skóry" u węża. Jeśli ktoś nigdy nie będzie obcinał pazurków swojemu pupilowi to co jakiś czas obok drapaczki, na dywanie czy podłodze będzie znajdował takie jakby "pazurkowate pochewki" - czyli zrzucone "stare pazury". Kot dlatego między innymi lubi drapać - zdejmuje sobie (i ostrzy jednocześnie) stare "pazurstwo".
Do obcinania służą specjalne cążki (najwymyślniejsze mają zabezpieczenie przed zbyt głębokim ucięciem pazurka) lub specjalne "nożyczki dla kotów" (akurat ja takich używam) - które zamiast ostrza nomalnej długości mają na króciutkim jakby ostrzu specjalne wgłębienie, w które wkładamy obcinany pazurek. Wgłębienie jest półkoliste i dlatego tnie pazurek "naokoło".
Obcinamy tylko martwą część pazurka, starając się nie uszkodzić żywej, różowej części.
Jak obcinamy?!
Ujmujemy kocią łapkę i delikatnie naciskamy podstawę pazurka tak aby spowodować jego wysunięcie i wtedy zdecydowanym ruchem przykładamy cążki/nożyczki i tniemy, tę zakrzywioną "krogulczą" część.
Jak często? U przednich łapek mniej więcej raz na dwa-trzy tygodnie, u tylnych raz na miesiąc.
A to moje nożyczki do obcinania pazurków:
Widok całych zamkniętych nożyczek. Zapałka umieszczona obok jako porównanie wielkości.
Widok nożyczek otwartych.
Zbliżenie ostrza tnącego.
Ostatnio zmieniony przez JKW dnia Czw 12:58, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Nie 20:06, 05 Kwi 2009
Mirania Forumowicz
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach